W poniedziałek 21 listopada policjanci z Przymorzu zatrzymali 24-letnią matkę, która mieszkała w namiocie w lesie ze swoją 2-letnią córką. Za oknami mamy już zimę i temperatura czasami spada poniżej zera, więc takie warunki nie są odpowiedzenie dla małego dziecka. Dziewczynka nie była odpowiednio ubrana jak na panujące na dworze warunki pogodowe oraz przejawiała oznaki wyziębienia, więc została zabrana na badania do szpitala. Matce dziecka grozi kara nawet do 5 lat więzienia za narażenie własnej córki na niebezpieczeństwo.
Policjanci zostali poinformowani namiocie w lesie w którym przebywa dziecko wraz z kilkoma osobami dorosłymi. O sytuacji poinformował jeden z pracowników socjalnych. Policjanci którzy dotarli na miejsce wylegitymowali trzy osoby wśród których była matka dziecka. W namiocie był wyczuwalny dym papierosowy a dziecko które tam leżało było bardzo źle ubrane. Miało na sobie tylko koszulkę z krótkim rękawkiem.
Policjanci podjęli decyzję o aby dziecko jak najszybciej ogrzać. Użyty został koc termiczny a na miejsce zostało wezwane pogotowie. Medycy którzy przebadali dziecko stwierdzili niedożywienie oraz infekcję u dziewczynki. 2-latka trafiła do szpitala.
Matka dziecka została zatrzymana przez policjantów i przewieziona do aresztu. Trwa badanie wszystkich okoliczności i przebiegu zajścia. Sprawą najprawdopodobniej zajmie się Sąd Rodzinny. Matce dziewczynki grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcia: Pomorska Policja